piątek, 18 grudnia 2015

Szczególny przypadek - ekonomia klasyczna / Keynesizm

2 +2=4  tylko w szczególnym przypadku a zależy to od założeń jakie przyjmiemy.

O szczególnym przypadku uświadomił mnie Pan Zięba podczas jego konferencji. Powiedział, że medycyna konwencjonalna jest skuteczna, ale tylko w szczególnym przypadku i dlatego nie możemy zamykać się na inne możliwości: medycynę alternatywną. Pan Zięba chce nowej ustawy zezwalającej na korzystanie przez lekarzy również z medycyny naturalnej. Są choroby na które medycyna konwencjonalna nie ma sposobu a ma na nią sposób medycyna naturalna. Co do ekonomii człowiekiem, który mówi o szczególnym przypadku jest John Maynard Keynes.

Interesuje mnie to sformułowanie  " szczególny przypadek",  bo okazuje się, że jedna koncepcja pasuje tylko do tego właśnie "szczególnego przypadku" a w innych nie daje się zastosować. A życie składa się z wielu przypadków i konieczne jest stosowanie wielu koncepcji jednocześnie,. 

Keynes dowodzi on w swojej książce Ogólna teoria, że postulaty teorii klasycznej dają się zastosować nie w ogóle, lecz jedynie w przypadku szczególnym, gdyż sytuacja, która  ona zakłada jest punktem skrajnym spośród wielu możliwych stanów równowagi. Założenia ekonomii klasycznej są spełnione tylko w rzadkich wypadkach albo nigdy, wskutek czego nie może ona rozwiązywać wszystkich zagadnień gospodarczych dzisiejszego świata. Jaki to jest szczególny przypadek dla ekonomii klasycznej: gdy uda się doprowadzić całkowite rozmiary produkcji do poziomu możliwie najdokładniej odpowiadającego pełnemu zatrudnieniu.

Ekonomia klasyczna wierzy, że wolny rynek ( niewidzialna ręka) może doprowadzić sama do tego szczególnego przypadku. Jednak tak jak w przypadku medycyny konwencjonalnej, która dziś nie radzi sobie z wieloma chorobami tak ekonomia klasyczna nie radzi sobie z całą gospodarką. Tak więc należy wyodrębnić rodzaje środowisk, które wymagają swobodnej gry ekonomicznej. A w innych przypadkach konieczne jest centralne zarządzanie/ rozszerzenie funkcji rządu.

W " wojnie" przeciwko ekonomii klasycznej nie chodzi o ograniczanie indywidualizmu/ wolności osobistej,  bo jest ona rękojmią barwności i różnorodności. Rozszerzone funkcje centralne to  rękojmia trwania obecnych form gospodarki w całości oraz pomyślnego funkcjonowania inicjatywy indywidualnej. Bo bez efektywnego popytu marnotrawione są środki wytwórcze a działanie dziś na rynku sprowadza się do wielkiej hazardowej gry - potrzeba olbrzymiego szczęścia i umiejętności i wiedzy.

Dziś trwa również konkurencyjna walka o rynki. Moja babcia ( pozdrawiam babcie Kazię :-)) zawsze mówiła o byciu niezależną. Nikola Tesla również mówił o nieopłacalności wojny, gdy poszczególne kraje są " odpowiednio" uzbrojone. A Keynes mówi o tym, że gdy poszczególne narody nauczą się osiągać pełne zatrudnienie przez odpowiednią politykę wewnętrzną to nie muszą się pojawiać żadne poważne siły gospodarcze obliczone na przeciwstawianie interesu jednego kraju interesom jego sąsiadów. Pozostałoby jeszcze wiele miejsca na międzynarodowy podział pracy i na racjonalny międzynarodowy ruch kapitału.

I w końca ja wykształcona w handlu międzynarodowym mogłabym prowadzić dobrowolną i nieskrępowaną wymianę korzystną dla obu stron :-) A nie jak jest dzisiaj, kiedy desperacko firmy forsują sprzedaż na rynki zagraniczne, żeby podtrzymać zatrudnienie.

Elżbieta Rogalewicz 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz