środa, 14 czerwca 2017

Praca za darmo na darmo :-)





Nie wierze w charytatywną pracę ( bez płacy, bez zysku )w naszym obecnym systemie.

Podsumujmy podstawowe zagadnienie czym jest praca i po co ją wykonujemy.Pracę wykonujemy po to, żeby zaspokajać swoje potrzeby, te podstawowe to jedzenie. Mogę pracować sama dla siebie i uprawiać rolę lub w systemie, specjalizować się w czymś np. w truskawkach i wymieniać się z innymi. Pieniądze oczywiście pomagają w wymianie i po to zostały wymyślone. Tak więc pracujemy w systemie, żeby zaspokajać nasze  potrzeby. A królująca zasada w naszym obecnym systemie brzmi: każdy robi kalkulację na swoją rzecz i z tego myślenia wywodzi się ZYSK. Zysk jest zawsze kosztem kogoś innego. Mam więcej, ale tylko wtedy gdy ktoś innym ma mniej.

Inicjatywy demokratyczne, z potrzeby serca, charytatywne, dla dobra innych wywodzą się z zupełnie odwrotnej zasady, z innego systemu: wszyscy robią kalkulację dla dobra całego systemu.  Czyli jak ja uprawiam truskawki to zależy mi, aby były jak najlepsze, żeby cały system, dzięki dobrze wykonanej mojej pracy, funkcjonował prawidłowo. A jak cały system będzie funkcjonował to ja i moje truskawki też będą. W dzisiejszym systemie uprawiam truskawki jak najniższym kosztem, najlepiej koszty ( np. ubezpieczenie od nieszczęśliwych wypadków) przerzucam na innych tak, żeby kalkulacja wyszła jak najlepiej dla mnie. Mój zysk koszt kogoś innego.

Aby przetrwać mam dwa wyjścia: pracować w obecnym systemie, w którym robię kalkulację tylko dla siebie lub zmienić system. 

I teraz co się dzieje jak w systemie, których nie chce się zmienić ( hierarchia, która chce utrzymać status quo)  ja próbuje oddolnie dokonać zmiany. No muszę pracować za darmo. No bo nikt nie jest zainteresowany, więc nikt mi za moją pracę nie płaci. No ale za darmo długo nie pociągnę, więc jest to naiwne myślenie. I jeszcze na dodatek to naiwne myślenie jest wykorzystywane przez obecny system: młody człowiek najpierw musi pracować za darmo ( staż), żeby w ogóle dostać pracę. Utopijne myślenie jest zyskiem dla tych co robią kalkulację na swoją rzecz.

Oczywiście dzisiejsze problemy wynikają właśnie z tego, że system  oparty na kalkulacji na swoją rzecz jest fałszywy. Cała natura pracuje dla dobra systemu, tylko człowiek pracuje na swoją rzecz. Moim zdaniem w dzisiejszym systemie nie można czuć się winnym, że pracujemy kalkulując na swoją rzecz, bo taki jest cały system stworzony przez człowieka. Jest on błędny, ale taki jest. Tak więc w tym systemie nie ma pracy za darmo, bo praca za darmo jest na darmo. Dopiero jak zapłacimy komuś za pracę oznacz to, że w ogóle jesteśmy zainteresowani - taki jest system.

Jestem przeciwniczką wszelkich zamkniętych systemów, bo świat i idee ewoluują.W każdy systemie muszą być opłacane nie tylko idee, którymi jesteśmy obecni zainteresowani, ale wszystkie jakie się pojawiają. Musimy dać sobie wszyscy wzajemną gwarancję. Dlatego też jestem za dochodem gwarantowanym, ale jak sugeruje Michael Laitman, tylko w powiązaniu z obowiązkową integralną edukacją. Integralna edukacja może zaprowadzi nas w stronę prawidłowego myślenia  systemowego :-)





Elżbieta Rogalewicz 






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz