W jaki sposób skutecznie dokonać zmiany.
Weźmy np. kredyty w tzw. frankach. Jeśli rząd łaskawie ustawowo nie przewalutuje tych kredytów ludziom pozostaje " kosztowny" sąd. Przeszkodą są oczywiście koszty, ale nie tylko. Bo jaką wiedzą dysponują sędziowie na temat całego systemu bankowo- finansowego, czy są świadomi globalnego przekrętu kreacji kredytów ex nihilo? Czy analizując umowę kredytową spojrzą na sprawę całościowo?
Następna sprawa wiemy, że prawo to abstrakcja ( Protokoły Mędrców Syjonu), czyli ustalane jest tak by służyć tym co akurat są u tzw. władzy. A dziś u władzy jest pieniądz i Ci co nim" zarządzają". Tak więc zastanówmy się komu służy nasz Sąd i Prokuratura?
Podsumowując: za osobą z kredytem tzw. frankowym nie stoi nikt, żadna Wspólnota - Polska z administracją, żadne prawo ,żadna sprawiedliwość! Winę za podpisanie wadliwej umowy wszyscy zrzucają na kredytobiorcę. Tylko czy kredytobiorca mógł wiedzieć o przekrętach banków i wielkim oszustwie kreacji pieniądza przez banki komercyjne? Kredytobiorca myślał, że uczestniczy w systemie, w którym podobno jest prawo i sprawiedliwość! Wierzył w system, w którym są urzędy kontrolujące a banki to instytucje zaufania publicznego! Czemu kredytobiorca o tym nie wiedział, że cały system jest polem wojny, oszustw, cwaniactwa, że nie wolno nikomu ufać?
Edukacja! Codziennie rano idę do przedszkola odprowadzić syna a Panie mówią do dzieci, żeby były grzeczne! Czemu dzieci mają być grzeczne, jeśli nasze wspólne życie, system to pole wojny? Czy bycie grzecznym, wiara w system, w rząd nie doprowadzi naszych dzieci do sytuacji kredytobiorców?! Przecież byli grzeczni i wzięli kredyt oferowany pod nadzorem rządu, komisji nadzoru bankowego, NBP, banku światowego......wyedukowani w "poglądowej" szkole, która służy władzy!
Jak dokonać zmiany? Poprzez zaprzestanie wiary w rządy, religie i inne propagandy, idee , które żerują na ludziach. Nasza wiara w rządy i religie legitymizuje ich działania. Sami dajemy im władzę wierząc , że ta władza im się należy. Hierarchia musi przestać istnieć w naszych społeczeństwach, bo prowadzi nas w przepaść. Nikt nie jest tak mądry, aby samemu rządzić. Wszyscy ludzie są potrzebni dla optymalnego systemu. Edukacja musi wypluwać niezależne, autonomiczne jednostki z własnym potencjałem. Ludzie nie mogę czekać na "władzę" czy Mesjasza, który ich zbawi. Sami muszą wziąć odpowiedzialność. Inaczej zawsze będą oszukiwani! Ludzie muszą sobie przyznać władzę! Wierzyć tylko sobie a nie tzw. autorytetom!Autorytetów nie ma to jest iluzja, że są!
Banki nie będą miała żadnych szans, jeśli przestaniemy je uważać za święte krowy. Banki to są tylko ludzie, którym daliśmy zbyt dużą władzę. Czemu tak nas oszukują? bo im pozwalamy! Bo myślimy, że mają prawo kreować pieniądze! Bo nikt tego nie sprawdza! Bo myślimy, że mają pieniądze! Nie, banki nie mają pieniędzy. Kreują z niczego! Każdy z nas mógłby tak samo kreować pieniądze, bo to jest tylko zapis w komputerze. Komu dać kredyt?
Elżbieta Rogalewicz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz