poniedziałek, 6 marca 2017

Idealna szkoła według Krishnamurtiego - część druga


Krishnamurti nalegał, aby w szkołach istniały specjalne miejsca ciszy. Często mówił swoim uczniom jak ważny jest cichy, spokojny umysł i cisza, aby obserwować swoje myśli. Krishnamurti wyznaczał strefę ciszy nie na peryferiach szkoły a w samym jej sercu, centrum.

Kolejnym ważnym aspektem było wygenerowanie takiej atmosfery, która miałaby transformujący wpływ na ucznia zaraz po wejściu do szkoły. Samo miejsce oczywiście może tworzyć atmosferę, ale tak naprawdę to ludzie ( uczniowie i edukatorzy) ją tworzą lub niszczą. 

Według Krishnamurtiego edukator powinien być w pełni religijny, poświęcony w pełni idei wolności i integralności osób. Edukator według Krishnamurtiego nie może należeć do żadnej sekty czy innej zorganizowanej religii; jest wolny od wierzeń i rytuałów.




Edukator to osoba skoncentrowana na " religijnym byciu" co pociąga za sobą poprawne działanie. Krishnamurti odnosił się wyraźnie do związku pomiędzy " byciem" i " działaniem". To nie działanie przekłada się na bycie, bo to bycie jest działaniem. 

Dla Krishnamurtiego działanie pochodzi od bycia a nie na odwrót. Konwencjonalnie na pytanie: Kim jesteś? odpowiadamy: Jestem prawnikiem, inżynierem itd. To działanie ponad bycie jest głównym powodem dysfunkcji społecznych i psychologicznych. Nasze działania są wysoce rozwinięte a bycie totalnie zaniedbane.  

W wyborze edukatorów kompetencje są istotne, ale mniej niż wrażliwość, szczególny wgląd i rozumienie istoty człowieka i świata. Krishnamurti wybierając uczniów i edukatorów do swojej szkoły naciskał mocno na stworzenie na początek tzw. wspólnej płaszczyzny. Krishnamurti widział " swoje ja" oraz "ego", jako najważniejszą przeszkodę dla religijnego życia. Eliminacja ego to podstawa. 

Krishnamurti opisał wspólną przestrzeń jako: ...intencję, aby wspólnymi siłami grupy pomóc każdemu z członków pozbyć się " swojego ja..




 ...Widzicie, jeśli stoimy na wspólnej płaszczyźnie, to ona niejako zadecyduje kto ma przyjść a kto odejść. Nie moja personalna decyzja, moje lubienie czy nielubienie...takie nonsensy stają się zbędne.....

Według Krishnamurtiego w szkole nie ma hierarchii w fundamentalnych aspektach edukacji. Kadra wie więcej z zakresu dyscyplin akademickich i w tym zakresie ma zapewniony autorytet, ale to nie jest główny cel edukacji. W centrum edukacji, co ma więcej wspólnego z wewnętrznym wyzwoleniem, oboje edukator i uczeń są uczniami i przez to są wobec siebie równi. 

Autorytet istnieje w zakresie wiedzy, ale nie ma duchowego przewodnictwa. Autorytet taki niszczy wolność, ale autorytet z zakresu matematyki, biologi nie niszczy wolności. Pomagając uczniom na drodze do wolności, edukator sam zmienia swoje wartości, zaczyna pozbywać się swojego ja, mnie, zaczyna kwitnąć w miłości i dobroci.Proces wzajemnej edukacji kreuje zupełnie inną relację pomiędzy nauczycielem i uczniem. 

cd. w części trzeciej  




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz