Kim jestem? Według
nomenklatury społecznej jestem ekonomistką. A co to znaczy być ekonomistką?
Ekonomia szuka odpowiedzi na pytania „ po co żyjemy „ i „ jak optymalnie żyć gospodarując
dostępnymi zasobami”. Ekonomistów można więc nazwać architektami naszego
wspólnego życia. Kryzys 2008 ujawnił kres obecnej ekonomii. Jest więc czas na nowe.
Aby pojawiło się nowe musimy w pełni obalić to co stare i tym ja jako
ekonomistka właśnie się zajmuje. Odrzucam to co stare, aby pojawiło się to co nowe.
A kim jeszcze jestem? Zdegradowaną przez społeczeństwo istotą ludzką, która czuje się odpowiedzialna za to co się dzieje na świecie. Istotą ludzką, która czuje się współtwórcą rzeczywistości a nie tylko odbiorcą. Co ciekawe czuje, że ta degradacja społeczna choć dotkliwa jest moją szansą na wolność, poznanie siebie oraz źródłem tego co nowe dla nas wszystkich. A może zawsze byłam istotą ludzką a nie jednostką społeczną i dlatego nie była możliwa moja pełna integracja. Zmuszana do życia w małym jego fragmencie zawsze interesowała mnie całość.
A kim jeszcze jestem? Zdegradowaną przez społeczeństwo istotą ludzką, która czuje się odpowiedzialna za to co się dzieje na świecie. Istotą ludzką, która czuje się współtwórcą rzeczywistości a nie tylko odbiorcą. Co ciekawe czuje, że ta degradacja społeczna choć dotkliwa jest moją szansą na wolność, poznanie siebie oraz źródłem tego co nowe dla nas wszystkich. A może zawsze byłam istotą ludzką a nie jednostką społeczną i dlatego nie była możliwa moja pełna integracja. Zmuszana do życia w małym jego fragmencie zawsze interesowała mnie całość.
Co rozumiem przez słowo degradacja?! Odsunięcie za nie
przestrzeganie ” ustalonych” nie wiadomo w sumie przez kogo a w ogóle nie
uzgodnionych ze mną sztywnych zasad. Społeczeństwo żyje w pewnym zamkniętym
pudełku przekonań i zasad a ci co wychodzą z pudełka narażają się na
odsunięcie. Kto ustala te zasady? Kto jest twórcą tych pudełek? I czy potrzebne
są te pudełka?
Moim zdaniem pudełka nas ograniczają. Rzeczywistości nie
można zamknąć w pudełku – koncepcjach, ideach, religiach, opiniach,
autorytetach, modach…Życie jest chaosem życie jest ruchem jest tu i teraz. A
ludzie bojąc się tego chaosu budują sobie te przysłowiowe pudełka, które tylko
pozornie są bezpieczne, bo de facto to te pudełka powodują stagnacje i stanowią
główne źródło konfliktów. Każde nowe pudełko :koncepcja, idea, religia, opinia,
autorytet, moda… nic nie zmieni i nie polepszy naszego wspólnego życia. To
człowiek musi się zmienić. Stać się odpowiedzialną istotą ludzką, współtwórcą
naszej wspólnej rzeczywistości z otwartym umysłem z intencją zrozumienia.
Wierzę w to, że możemy mieć raj na ziemi jeśli tylko tak
wybierzemy. To zerwane jabłko w rajskim ogrodzie uruchomiło serię wydarzeń,
które poprzez ewolucję kierują nas w stronę tym razem świadomego powrotu do
raju. Od małego miałam pewność, że mogę być
współtwórcą rzeczywistości, ale sztywne reguły społeczne nie pozwalały mi na to. Ta pewność bycia współtwórcą rzeczywistości a nie tylko odbiorcą zapoczątkowała moje
poszukiwania. A odkrycia np. fizyka kwantowej dają podstawę do zmiany naszego postrzegania
siebie i naszej wspólnej rzeczywistości.
Elżbieta Rogalewicz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz